sobota, 15 stycznia 2011

Warhammer 40k - Dark Heresy

Nie spodziewałem się, że będzie to tak czasochłonne. Nie myślałem, że zużyją się przy tym kilogramy taśmy filmowej. Mam mieszane odczucia, co do wyniku i techniki autoprezentacji. Wiadomo jednak, że trening czyni mistrza, co nie oznacza, że szybko pojawi się następny materiał w tym stylu.

Imperator i historia mnie osądzą.

Podziękowania dla Khakiego za kilka wartościowych porad!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz